AMD a zastrzyki
Czwartek, 9 maja 2024
AMD, czyli inaczej zwyrodnienie plamki żółtej związane z wiekiem to choroba dotykająca wiele osób. Szacuje się, że jest ona przyczyną większości przypadków ślepoty. Najczęściej jej ofiarą padają osoby starsze, powyżej 70 roku życia, choć nie jest to reguła. Jedna z odmian zwyrodnienia plamki żółtej może dotknąć już osoby powyżej 50 roku życia.
Choć to choroba właściwie nieuleczalna przy obecnym stopniu zaawansowania medycyny, istnieją rozwiązania pozwalające na zahamowanie jej rozwoju i osłabienie objawów. Wśród kilku metod, które rozwinęły się przez lata walki ze zwyrodnieniem plamki żółtej najskuteczniejszą i najbezpieczniejszą okazały się być zastrzyki w oko. I to właśnie zastrzyki są obecnie powszechnie stosowane w leczeniu AMD.
Zwyrodnienie plamki żółtej oka objawia się stopniową utratą wzroku w centralnej części pola widzenia. Plamka żółta odpowiedzialna jest właśnie za widzenie centralne, a także za rozróżnianie barw i ostrość widzenia. Dlatego osoby cierpiące na AMD zauważą objawy takie, jak zniekształcenie widzianego obrazu, trudności w rozróżnianiu kolorów, coraz ciemniejsza plama w centralnym punkcie pola widzenia. Częste są też trudności w czytaniu, czy utrudnione prowadzenie samochodu. Najczęściej zwyrodnienie plamki żółtej następuje w obu oczach, choć nie zawsze w tym samym czasie. Zdarza się, że utrata wzroku zaczyna następować najpierw w jednym oku, a dopiero później w drugim.
Choroba występuje w dwóch postaciach - suchej oraz mokrej. Postać sucha jest o wiele częściej spotykana, dotyczy około 85% przypadków. W przypadku postaci suchej jednak jedyna możliwa obecnie forma leczenia to profilaktyka. Postać mokra, czyli inaczej wysiękowa, jest znacznie rzadsza (dotyczy 15% przypadków), ale też dopada osoby młodsze - już po 50 roku życia, i jest bardziej gwałtowna. W tym wypadku wokół plamki żółtej oka powstają nieprawidłowe naczynia krwionośne. Rozwój tych naczyń może doprowadzić do obrzęków na siatkówce, grozi to też wylewem krwi do ciała szklistego i siatkówki. W ekstremalnych przypadkach chory może utracić wzrok nawet w ciągu kilku dni. Stąd też mokra postać AMD uznawana jest za bardziej niebezpieczną - ze względu na szybkość jej postępowania. Jednocześnie jednak to właśnie tę postać da się do pewnego stopnia leczyć metodą farmakologiczną.
Istnieją trzy metody leczenia AMD w postaci wysiękowej. Metody fotodynamiczna i chirurgiczna są stosowane bardzo rzadko i niechętnie przez lekarzy, jako, że niosą za sobą wysokie ryzyko powikłań i nie są bardzo skuteczne. O wiele bezpieczniejszą i skuteczniejszą opcją okazały się być iniekcje leku do oka. Lek pomaga zatrzymać rozrost złych naczyń krwionośnych w oku. Pomaga także naprawić już powstałe uszkodzenia. Zabieg wykonywany jest pod znieczuleniem, więc jest dla pacjenta zupełnie bezbolesny. Zaleca się stosowanie kropli przeciwbakteryjnych na kilka dni przed zabiegiem, by uniknąć infekcji. Efekty uboczne bezpośrednio po zabiegu mogą obejmować zaczerwienienie i widzenie ruchomych plam lub punktów. Objawy te jednak znikają najczęściej po kilku dniach. Sam zabieg jest krótki, trwa około 10 minut. Pacjentowi podawane są najpierw krople, które rozszerzają źrenice, a następnie wspomniane już znieczulenie. Potem zostaje w oko wprowadzony zastrzyk z lekiem. Niekiedy pacjenci czują lekki ucisk lub widzą pływające plamki w czasie zabiegu, nie ma jednak mowy o bólu. Nie jest to zabieg jednorazowy, terapia składa się z serii zastrzyków aplikowanych w 4-6 tygodniowych odstępach. Po zabiegu nie należy prowadzić samochodu. Zaleca się także oszczędzanie oka przez kilka dni i stosowanie zaleconych przez lekarza kropli.
