Sobota, 23 listopada 2024
Jest wiele metod poprawy wzroku. Trudno jednak przejść obojętnie obok jednej konkretnej - jogi oczu. Choć brzmi jak coś zupełnie nowego ma za sobą stuletnią historię i konkretne badania.
Za powstanie jogi oczu odpowiedzialny jest doktor William Bates. Żyjący na początku dwudziestego stulecia medyk przeprowadził badania, których wyniki wraz z wnioskami opublikował w książce „Naturalne leczenie wzroku bez okularów”. Jego teoria zakłada, że wady wzroku to swego rodzaju kontuzja mięśni oczu, całkiem jak złamana kończyna. I podobnie, jak złamana kończyna wymaga rehabilitacji i odpowiedniej dawki ruchu, by wrócić do pełnej sprawności, tak oczy można uleczyć dzięki ćwiczeniom. Okulary zaś z czasem powodują, że oczy „rozleniwiają się” i ich mięśnie przestają pracować nad poprawą swojej kondycji - szkła korekcyjne bowiem robią to zamiast nich.
Doktor Bates opracował szeroki wachlarz ćwiczeń, które powinny być wykonywane przy danych wadach wzroku. W założeniu ćwiczenia te mają nie tylko pobudzić mięśnie oczu do pracy, ale również zrelaksować oczy. Największym bowiem przeciwnikiem wzroku jest stres i napięcie, a odpowiednie ćwiczenia rozluźniające pomogą z tym problemem.
Doktor Bates podsumował swoje wywody w sześciu punktach. Po pierwsze, zakładał on, że możliwe jest wyleczenie każdej wady wzroku i przywrócenie ostrości widzenia poprzez odpowiednio dobraną terapię. Po drugie, szkła korekcyjne są dla wzroku tym, czym kule dla osoby ze złamaną nogą - na początku pomagają, ale aby odzyskać pełną sprawność, trzeba z nich ostatecznie zrezygnować i skupić się na rehabilitacji. Po trzecie ostrość wzroku u człowieka zmienia się niezależnie od wad wzroku. Po czwarte i piąte, relaks oczu to połowa sukcesu, druga połowa to rezygnacja ze złych nawyków, a zamiast tego regularne wykonywanie ćwiczeń. Po szóste, Bates opracował konkretne techniki jogi oczu, pozwalające na rozwój mięśni w narządzie wzroku, a co za tym idzie, korekcję wady i poprawę ostrości widzenia.
Joga oczu obejmuje liczne techniki, takie jak bujanie, mruganie, palming, mikroruchy oczu, naświetlanie, czy wizualizacja. W Internecie znaleźć nawet można generator planów ćwiczeń jogi oczu, który pozwoli wybrać odpowiednie ćwiczenia. Jedną z bardzo popularnych technik relaksacyjnych dla oczu jest palming. Należy rozgrzać dłonie poprzez pocieranie je o siebie następnie przyłożyć je do otwartych oczu. Nie należy naciskać powiek ani nosa. Ćwiczenie trwa do kilku minut, a w tym czasie czerń widziana przed zasłoniętymi oczami powinna powoli stawać się coraz głębsza.
Równie ciekawa jest wizualizacja kuli. To krótkie, dwuminutowe ćwiczenie ma za zadanie pobudzić mięśnie proste oczu do pracy. Należy wyobrazić sobie małą kulkę i zlokalizować ją tuż przed okiem. Następnie wyobrazić sobie, że ściskamy kulkę zmieniając jej kształt. Zwizualizowanie ściskania kulki w kilku wymiarach, z przodu i z tyłu, z góry i z dołu itd., powinno spowodować delikatne poruszenie mięśni oczu.